KUCHNIA PO REMONCIE – HEXAGONY

Kuchnia to ważne miejsce w domu i choć tego nie dostrzegamy zwykle spędzamy w niej dużo czasu. Dlatego istotne jest, by zaprojektować ją ergonomicznie. Po kilku miesiącach użytkowania mogę stwierdzić, że nam się to udało.

Zwykle w kuchni staramy się zmieścić choć mały stolik, my jednak z niego zrezygnowaliśmy na rzecz przestrzeni, a stół ustawiliśmy w podłużnym salonie (możecie zobaczyć go tutaj). Patrząc z kuchni, widzimy nasz piękny drewniany stół i mamy blisko do miejsca spożywania posiłków. Takie rozmieszczenie wydało nam się komfortowe.

Kuchnia jest otwarta na salon, ale jednocześnie schowana. Płytki podłogowe łączą się z dębowymi deskami wchodzącymi z salonu szerokim wejściem. Pomieszczenie ma 9m2 i jest bardzo przestronne. Wchodząc do niego przed wykończeniem wydawało się małe, teraz sprawia wrażenie zdecydowanie większego.

Mój Miły znalazł w internecie zdjęcie, na którym na drzwiach umieszczona była ciekawa fototapeta. Zamarzyło się nam, by umieścić ją na kominie znajdującym się między salonem a kuchnią. Napisałam e-maila do firmy, na której stronie było umieszczone zdjęcie, ale nie mieli namiaru na wykonawcę tapety. Poszukałam, przegrzebałam pół internetu i okazało się, że jedna z firm robiących fototapety miała ją we własnych zasobach. Oryginalnie była szersza, dlatego przycięliśmy ją z obydwu stron. Zależało nam, by napis bar znajdujący się po lewej stronie został, a jednocześnie by z prawej strony zmieścił się kotek. Z efektu jesteśmy bardzo zadowoleni.

Blat kuchenny wykonany został z drewna dębowego o grubości 4 cm. Za płytą indukcyjną znajduje się deska wykonana z tego samego drewna, ale o grubości 2 cm. Ponieważ nie do końca podobało mi się nierówne wykończenie tej ściany hexagonami, stwierdziłam, że płyta drewniana będzie dobrym rozwiązaniem. W praktyce dopiero się okaże czy woskowane drewno wytrzyma ciągłe gotowanie.

W poszukiwaniu okapu kilkukrotnie odwiedzaliśmy elektromarkety, ale wszędzie były te same niezadowalające nas modele. Szukając ciekawych wzorów, okazało się, że w Kielcach — tuż pod nosem mamy producenta oferującego je w wielu rodzajach, kolorach, wielkościach i wykonanych z różnych materiałów. W salonie pokazowym firmy Toflesz od razu zauważyliśmy zdecydowanie ciekawsze wzornictwo oraz odważne, niebanalne kształty, dlatego okap nad płytę grzewczą zakupiliśmy właśnie tam. Wybrany przez nas model elementy zewnętrzne wykonane ma ze szkła. Jak do tej pory sprawuje się bardzo dobrze, a utrzymanie go w czystości nie jest trudne — wystarczy zwykły płyn do szyb. Jeśli ktoś z Was poszukuje okapu polecam zapoznanie się z ofertą tej firmy.

Decyzję o zakupie hexagonów trudno było podjąć (o czym pisałam tutaj). Kupione przez nas sześciokąty to kolekcja MATIERE, płytki Hexa-style. Wybraliśmy 4 kolory. Kiedy je otrzymaliśmy, okazało się, że każdy z kolorów ma jeszcze 3 wzory, dlatego na ścianie mamy mix. Płytki są gładkie, w paski cienkie, paski grube, mają także różne odwzorowania słojów drewna. Wielość wzorów spowodowała, że przed ułożeniem ich na ścianie musiałam walczyć z ich ułożeniem na podłodze (o czym możecie się przekonać zaglądając tutaj).

Płytki oraz fototapeta ograniczyły wybór mebli do koloru białego, aczkolwiek zastanawiałam się nad czarnym. Wszystkie poradniki jednak odradzają tę barwę jako ciężką w utrzymaniu, ale kto wie? Kobieta zmienną jest i nigdy nie wiadomo czy któregoś dnia nie zaszaleję i nie zmienię frontów

Wybraliśmy prostą lampę wiszącą uznając, że do dużego, wiszącego, mocno odznaczającego się okapu nie będzie pasowała ozdobna. Lampa składa się z 3 kloszy w kolorze czarnym, białym i szarym, zakończona jest drewnianym elementem. Znakomicie komponuje się z meblami, blatem i płytkami.

Nasza kuchnia jest prosta, charakteru nadają jej ciekawe płytki, piękny drewniany blat (który zasługuje na oddzielny post dotyczący jego użytkowania i pielęgnacji) oraz wyjątkowa fototapeta pięknie ukrywająca nasz ogromny komin. My z efektu jesteśmy zadowoleni, kuchnia jest ładna i funkcjonalna.

Podobają Ci się hexagonalne płytki?

A może przypadła Ci do gustu fototapeta?

Dziękuję Maćkowi, który wykonał dla mnie zdjęcia. A Was drodzy czytelnicy zapraszam do zaglądania na Jego profil na facebooku matuszakmaciej.pl.