ŁAZIENKA PO REMONCIE – nasze rozwiązania
W dzisiejszym wpisie zobaczycie jak wygląda nasza łazienka po remoncie. Okazało się, że jej wykończenie to pestka w porównaniu do jej zaprojektowania. Wybór płytek, rozmieszczenia urządzeń w sposób jak najbardziej funkcjonalny i niezgodność moich i mojego Miłego upodobań spowodowało, że zaplanowanie łazienki zajęło nam sporo czasu. Efekty naszej pracy już są i możecie je sami ocenić oglądając zdjęcia i czytając wpis.
O łazience pisałam już kilkukrotnie. Na początku przedstawiłam Wam jakie miałam pomysły, jak nie zgrywało się to z wizją mojej Drugiej Połówki i w jakich kwestiach się zgadzaliśmy, możecie przeczytać o tym tu i tu. W trakcie remontu opisałam już skonkretyzowane plany na łazienkę. Następnie opisałam szafę w łazience, o której możecie przeczytać tutaj.
Dziś pora na efekty końcowe.
Przez długi czas nasza łazienka była bez lustra. Marzyło mi się okrągłe z ramą, ale ciężko takie spotkać. Pojechaliśmy do Ikea gdzie czekał na nas model w odpowiednim rozmiarze (80 cm) i kolorze-zbliżonym do frontów mebli. Miły zbyt długo się nie zastanawiał i włożył je do koszyka. Do dziś jestem zachwycona.
W łazience znajduje się szklany prysznic o wielkości 90 na 100, jest on funkcjonalny, optycznie nie zabiera miejsca. Pod prysznicem stykają się płytki białe i szare. Tylko te dwie ściany są wyłożone nimi w całości.
Na kolejnej ścianie płytki są tylko na stelażu podtynkowym. Pozostała część została pomalowana farbą. Nie ma tutaj cokolika ani listwy i jak do tej pory takie rozwiązanie się sprawdza. Użyta farba jest zmywalna, dlatego w razie zabrudzenia można ją przetrzeć wilgotną szmatką.
Na czwartej ścianie znajduje się duża szafa. Jeden front (po lewej stronie) to atrapa, ukrywająca komin. Na niej znajduje się wentylacja. Pozostałe fronty to szafa o wymiarach: szerokość 170, wysokość 256, głębokość 54. Umieściliśmy w niej pralkę i kosze na brudną bieliznę, jest w niej miejsce na odkurzacz, wiadro, mop, szczotki itp. Jest również półka na środki czystości, na ręczniki, ściereczki, na pościel, kosmetyki i inne pierdółki, które w każdym mieszkaniu się znajdą, a których często nie mamy gdzie włożyć.
Dzięki dużej pojemności szafy w naszej łazience nie ma zbędnych rzeczy na szafkch, nie złoszczą mnie niepoukładane rzeczy, a łazienkę szybciej się sprząta.
Środkowe fronty szafy oraz jeden z frontów szafki pod umywalkę zostały wykonane z palisandru. Początkowo nie wiedzieliśmy, czy ten kolor będzie pasował do betonowych płytek, które mają już swoją charakterystyczną barwę i mazy, ale zaryzykowaliśmy i uważamy, że był to dobry wybór.
Widoczna szafka pod umywalkę została przez nas zaprojektowana, choć gdzieś w internecie widziałam projekt, który mnie zainspirował. Szafka jest asymetryczna, przez co bardzo ciekawa. Umieściliśmy w niej dwie szuflady, w których znajdują się podstawowe kosmetyki codziennego użytku.
Na szafce znajduje się trójkątną dekoracyjna umywalka, która spodobała mi się od pierwszego wejrzenia i choć nie mieliśmy wtedy wybranych innych elementów wystroju łazienki, to umywalka została zakupiona. Na szczęście później udało się wszystko odpowiednio skompletować. Jeśli chcecie się zainspirować i poczytać o umywalkach dekoracyjnych to zapraszam Was na ten wpis.
Obok lustra znajdują się wiszące lampy, które pełnią funkcję doświetlającą i jednocześnie dekoracyjną.
Płytki na ścianie to Tubądzin kolekcja Berlin Tegel. Na drugiej ścianie oraz na podłodze zostały wyłożone płytki gresowe Barlin Tempelhof.
Jak podoba Ci się nasza łazienka po remoncie?
Co myślisz o szafie w łazience? Czy to dobre rozwiązanie?
A może spodobała się Wam nasza asymetryczna szafka pod umywalkę?
Dziękuję Maćkowi, który wykonał dla mnie zdjęcia. A Was drodzy czytelnicy zapraszam do zaglądania na Jego profil na facebook’u matuszakmaciej.pl.
Komentarze