Zmiany w ustawie o ziemi rolnej – dobra zmiana?
Już 30 kwietnia 2016 roku w życie wchodzą zmiany w ustawie rolnej. Rząd postanowił zadbać o interesy Polski. Nowe regulacje to ograniczenia inwestycji w grunty nad Wisłą. Chociaż plan skierowany jest głównie do obcokrajowców, uderzy również w polskich inwestorów.
Powodem zmian w ustawie o ziemi rolnej jest koniec okresu ochronnego 1 maja 2016 roku. Brak ograniczeń dla obcokrajowców mógłby zwiększyć popularność inwestycji w polskie grunty. Ceny ziemi w innych krajach zachodniej Unii Europejskiej znacznie przewyższają te z rodzimego rynku nieruchomości. Nowe regulacje prawne mają chronić interesy Polaków.
Inwestycja dla wybranych?
Zamiany sprzyjają przede wszystkim rolnikom indywidualnym: to im najłatwiej będzie inwestować w ziemię po 30 kwietnia 2016 roku. Ustawodawca przewidział również ułatwienia dla rodziny sprzedającego grunt, samorządów terytorialnych oraz dla Skarbu Państwa. Inni zainteresowani inwestycją w ziemię będą potrzebowali zgody prezesa ANR. Istotnym punktem jest również obowiązek prowadzenia gospodarstwa rolnego na zakupionym terenie przez 10 lat. W tym czasie nie ma możliwości sprzedaży ani dzierżawy ziemi. Nawet jeśli właściciel postanowi zrezygnować z uprawy, nie będzie mógł nadrobić zaległości finansowych, sprzedając działkę.
Trudniej zarobić na ziemi Skarbu Państwa
Nowe przepisy wprowadzają zakaz sprzedaży ziemi Skarbu Państwa przez 5 lat od zakupu. Dzierżawa stanie się głównym sposobem dysponowania majątkiem. Zmiany te nie dotyczą nieruchomości: przeznaczonych na inne cele niż rolne, położonych w strefach ekonomicznych, domów i ogródków przydomowych oraz małych działek rolnych (poniżej 1 ha).
Nowy projekt spotkał się z falą krytyki. Głównie ze względu na utrudnienia dla rodzimych inwestorów. Dysponowanie własnym mieniem zostanie mocno ograniczone. Argument ochrony interesów państwa jest bardzo ważny – jednak, czy warto blokować możliwości inwestycyjne Polaków?
Komentarze